piątek, 16 października 2015

Do przodu

Witajcie.
Od razu na wstępie napiszę wam sporzyte kalorie .
Dzisiaj bilans wyniósł 1005 kalorii. Zjadlam dziś sporo owoców; fistaszki 2 garście i winogrona zielone cały strączek. Z tego 350 kalorii wyszło. Na obiad zjadlam 4 małe pierozki z kapusta i grzybami oraz miseczke barszczu. Rano tylko 2 kanapki z wedlina i tyle :)

Mam zamiar już do 5 listopada (3 tyg) schudnac cos, jakieś 3 kg. I kupić sukienkę. Bo Sebek przyjeżdża z zagranicy do mnie i kumpeli i chce dobrze wyglądać. Lśnić jak gwiazda. Chce też doczepy zakupić bo mam włosy za uszy, malowany jasny blond. :) I zrobić loki jak księżniczka :) może wtedy zwróci na mnie swoją całą uwagę. Martwi mnie jeden fakt że nie kupię jednak botek na platformie. Ojciec pow mi "nie ma zamawiania żadnych butów. Pojedziesz z nami na rynek i sb wybierzesz".- ja nie będę nic z bazarów kupować ! Wszystko stamtąd sie rozlatuje po 2 miesiacach.
A tak nałożyłabym je do sukienki, doczepy i ekstra laska odchudzona.

2 komentarze:

  1. Masz cudny bilans Motylku :) Super ci idzie :D Jejku jak napisałaś że jadłaś barszcz i pierogi z grzybami i kapustą to mi się świąteczny klimat włączył i teraz ciągle myślę o świętach *---* Aż mam ochotę coś zrobić :D Powodzenia jutro <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny bilans :)
    Na pewno osiągniesz swój cel
    Trzymaj się chudo ;*

    OdpowiedzUsuń